gru 03 2002

tak myśle o śmierci...


Komentarze: 2

Ciągle myśle jak to zrobić?

I nie wiem na co się zdecydować...

Chcialabym aby to bylo straszne i piękne jednocześnie...

Powiesić sie? Na drzewie przed szkolą...

Na zeschlej, bezlistnej galęzi, blada postać z rozmazanym tuszem na policzkach...

otwarte oczy, rozwiane wlosy...

wokó rozrzucilabym ciernie i czerwone róże...

Pochlastać?...tak żeby wszyscy widzieli...

przyjść z podciętymi żyami do szkoy i żegnając sie ze wszystkimi plamić ich ubrania...

Albo... iść na cmentarz

znaleźć jakiś zardzewniay metalowy krzyż

i przy jakimś anielskim pomniku przebić się...

Ladnie by też bylo pociąć sie zimą...

krew na śniegu ma swój urok

a leżąca zaplamiona nią dziewczyna z sinymi ustami - jeszcze większy...

 

dark_chii : :
2lr
03 grudnia 2002, 15:19
jasne, ale jakby coś poszło nie tak pamiętaj że nie da się zrobić dubla..... szkoda by było, gdyby sie okazało, że zawisłaś na tej gałęzi nie w takiej pozycji jaką sobie wymarzyłaś
03 grudnia 2002, 15:14
wyobraznie masz niezłą, z tego co zauwazylam Zycie jest dla ciebie czymś malo waznym szukasz efektownej smierci a nie zastanawiasz sie co bedzie pózniej z tobą i rodziną. Racja bedziesz martwa lecz to nie koniec po smierci napewno tez nasz czeka, a rodzina to co? koleżanki? napewno jest ktoś komu na tobie zalezy. popełnienie samobójstwa to czysto egoistyczne zachowanie. dobra mialam zamiar napisac krótki komentarz a coś sie przeciagneło. paaaa

Dodaj komentarz