gru 02 2002

Nie wiem...


Komentarze: 1

...co ze mną jest nie tak

raz jestem wesola, a raz smutna, raz sie chce zabić a innym razem boje sie żeby nie stracić życia...

Czuje że na tym świecie nie ma nikogo...nie ... myle się ...mam ... kogoś ...kogo kocham, ale on jest oddalony o tysiące kilometrów ode mnie... kiedy z nim rozmawiam zawsze placze... jest tak daleko a ja chcialabym być bliżej...

móc go dosięgnąć ...

to tak boli...ale nic nie moge zrobić...

dlaczego milość jest taka okropna?!

tyle osób przez nią cierpi...

nieuleczalna choroba...

 

dark_chii : :
aniuleq
02 grudnia 2002, 13:26
nieuleczalna choroba... dobrze powiedziane :o)) Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy; I noc ma spokojna i dzień nietęskliwy, W cichym własnym domu. Prawdziwa miłość nie podlega zmianie, Żadnym się brakiem nigdy nie zniechęci, W zaćmieniu szczęścia wierna nam zostanie, W zawodach życia boleść nam uświęci Trudno jest żyć w nieszczęściu Kiedy płacze się i szlocha, Lecz jeszcze trudniej, Jest żyć bez kogoś, Kogo się kocha. Miłość jest piękna, Czasem przyjemna, Lecz tylko wtedy Gdy jest wzajemna. kilka wiershykoof z jednej z moih fave stroneq. pzodrafiam. 3maj sie. jakos to bendzie. buzka! i glowka do goory - www.aniuleq.prv.pl :o******

Dodaj komentarz